Dziękujemy, że jesteście z nami!
W związku ze zbliżającymi się Mikołajkami przygotowaliśmy dla Was niespodziankę! Rozdamy 3 zestawy kosmetyków, jedną na naszym fanpage na Facebooku oraz 2 na blogu.
Pytanie brzmi: „Jaki jest Twój sposób na relaks zimą?” Nagrodzimy najciekawsze, naszym zdaniem wypowiedzi.
Na wasze odpowiedzi czekamy do 5 grudnia, a w dniu św. Mikołaja ogłosimy, komu wręczymy nagrody.
Jak najwiecej usmiechu od samego rana,duzo ruchu na swiezym powietrzu i lapania kazdego promyka slonca,dlugie wieczory poswiecam coreczce kiedy gramy w planszowe gry,czytamy ksiazki ktore lubimy czy bawimy sie w kuchni pieczac ciasteczka na nastepny mily wieczor-zima tez moze byc piekna i relaksujaca,mamy wiecej czasu na swoje przyjemnosci i dla rodziny a to jest wspaniale
Na relaks zimą taki oto sposob mamy: w kominku ogien rozpalamy, gorącą kąpiel z bąbelkami urządzamy, potem ciepłym kocem sie otulamy i z grzancem w ręku do ukochanej osoby sie przytulamy – relaks cudowny odczuwamy 🙂
Relaks zimą? Trudna sprawa. Zwłaszcza przy dzieciach, ale twardo uczę się ponownie myśleć o sobie. Taki relaks to nic innego jak mini Spa w domu. Najpierw kąpiel z ulubionym płynem i olejkiem przy świecach i kadzidełku. Po takiej kąpieli lampka wina i pyszna kolacja zrobiona przez męża. Taki zestaw ideany jest by się uśmiechnąć w zimne wieczory.
Moim super sposobem na relaks zimą jest regenerująco-odżywcza kąpiel w wannie z dużą ilością płynu o zapachu lata, bo dla mnie lato, to zapach wolności, kiedy mam na sobie nasze skąpe bikini, różowe okulary przeciwsłoneczne, a w ręku Martini z ginem i nic nie jest w stanie popsuć mi mojego samopoczucia. Wtedy daję się czasem ustrzelić przez lecącą prosto w moją stronę strzałę Amora… I teraz zimą moja łazienka jest namiastką lata i staram się wyobrazić, że ta moja wolność ma zapach soczystych truskawek, dojrzałych wiśni, rosy pod stopami gdy wracam do domu nad ranem, ciszy i spokoju ze środka jeziora, gdy pływam w orzeźwiającej wodzie. Taki relaks o tej porze roku jest dla mnie i dla mojego ciała niczym SPA dla zmęczonego organizmu po całym tygodniu pracy, zaproszeniem do piękna, które otwiera drzwi do kolorowych choć już chłodnych dni, jest liftingiem z jednoczesnym wygładzeniem i poprawieniem jędrności skóry. Jest cudownym rytuałem z gwarancją, że inwestuję nie tylko w swoje samopoczucie, urodę i zadbaną cerą, ale także stan mojego ducha i piękno w całej okazałości.
Dziś Wam zdradzę jak relaxuję się zimową porą,bo to pora roku nie jest dla mnie zmorą,Zimą można równie dobrze bawić się jak w Lecie,zimowa pora nie przeszkodzi żadnej pięknej kobiecie,relaxuję się w domowym zaciszu robiąc sobie SPA domowe i posiedzenia w wannie godzinowe,kocham kąpiele w olejkach pachnących,a najbardziej,w tych odprężających,chyba najlepszy olejek,to ten lawendowy on nigdy nie doprowadzi,bym miała ból głowy,wieczorkiem wskakuję w skarpety wełniane,przez moją kochaną babcię wydziergane,one zawsze kojarzą mi się z Zimą,Świętami i z rodzinnymi atmosferami,to właśnie babcia zawsze mnie uczyła,bym Zimą nigdy się nie nudziła,uwielbiam wieczory przy pysznej herbacie z miodem,imbirem i cytryną,a do tego fajną ciekawą książką.Czekolada gorąca i rodzinna posiedzenia przy kominku,a czasem nawet przy pysznym czerwonym winku,za dnia jakiś fajny wypad z przyjaciółmi na łyżwy,choć jeździć nie potrafię ale ile się przy tym na bawię,zimową porą wykupuję karnet na siłownię,by w domku się nie nudzić,a przy okazji kilka kilogramów zgubić,nastrojową muzyczkę lubię sobie posłuchać,a przy okazji też potańcować,jest jeszcze mnóstwo świetnych pomysłów,by się relaxować ale nie będę Was już zanudzać
Dziękuję bardzo za nagrodę.Świetne kosmetyki,a dzbanuszek jest rewelacyjny
Mój sposób na relaks zimą to domowe SPA. Wieczorem wreszcie nadchodzi ten czas, kiedy wszystkie obowiązki mam już za sobą. Mąż szykuje się do snu a moja godzina relaksu nadchodzi. Napuszczam do wanny ciepłej wody (mmm… to lubię), wlewam olejek do kąpieli, przygaszam światło, zapalam świece i cichutko puszczam muzykę. Zmywam makijaż, zdejmuję ubranie i zanurzam się w aromatycznej wodzie. Na to właśnie czekałam cały dzień! Czuję jak moje zmęczone ciało odzyskuje energię. Nakładam sobie na twarz i szyję maseczkę a na oczy gaziki nasączone zieloną herbatą i czuję się jak nowo narodzona. Leżę, leżę i upajam się słodką ciszą! Dopiero teraz uświadamiam sobie jak jest ona cenna. Kiedy woda zaczyna nieco stygnąć przychodzi pora na peeling. Masuję całe ciało aż skóra stanie się jedwabiście gładka i delikatna. Na koniec jeszcze tylko balsam do ciała i znów jestem gotowa do działania. Takie domowe SPA to „lek na całe zło”, pozwala mi na chwile zapomnienia i oderwania się od problemów. To dzięki niemu czuję się nie tylko świeżo, ale także przepełnione radością, cierpliwością i chęcią czerpanie od życia co raz więcej i więcej. Czy na takie chwile nie warto czekać? 🙂
Mój sposób na relaks zimą?
Moje małe mieszkanko to moja oaza relaksu.ma go tak urządzone,że w nim cudownie się czuję,odpoczywam i relaksuję.Uwielbiam zrobić sobie dobre fit ciasteczka,zaparzyć ukochaną zieloną herbatkę,udać się do mojego salonu zasiąść na kanapie i czytać,szczególnie romanse 🙂 Lubię także zimą zrobić sobie aromatyczną kąpiel,z dodatkiem olejków,zapalić świece i wygrzewać i relaksować się w wannie,a potem mój kochany mąż funduje mi relaksujące masaż w jego wykonaniu.Relaksuje mnie również gotowanie,uwielbiam spędzać czas w kuchni.Lubię również trochę pogrzeszyć z mężem,oglądać dobre filmy,bawić się z synkiem i pisać mojego bloga-to relaksuje mnie na maksa
Mój sposób na relaks zimą to ciepła herbata z cynamonem i miodem, a do tego przyjaciółka u boku. Rozmowy wieczorową porą w babskim towarzystwie pozwalają się odprężyć od szarych jesiennych dni. A zapach cynamonu rozbudza zmysły i poprawia humor jak nic na świecie ! 🙂
Moim najlepszy sposobem na relaks zimą jest książka, która pozwala mi się przenieść w piękny bajeczny świat i oderwać od szarej, zimowej rzeczywistości i od codziennych problemów, bo taka lektura na mroźną porę roku jest lepsza niż narkotyk, tabletka nasenna czy przeciwbólowa. Książkę wybieram częściej niż wyjście do kina czy oglądanie telewizji w domu, bo wolę przenosić się do świata tam opisanego, stopniowo serwującego szczegóły i uruchamiającego moją wyobraźnię. Dla mnie książki pełnią taką samą rolę, jak kosmetyki w torebkach u innych kobiet i jest to dla mnie najwspanialszy relaks, bo wtedy skupiam się wyłącznie na fabule, przenoszę się w inny nieznany świat, uruchomiam swoją wyobraźnię i wcielam się w jedną z postaci, aby poczuć ten tajemniczy klimat, który wyłania się z kolejnych stronic… i tutaj mogłabym posłużyć się słowami Umberto Eco –„Kto czyta, żyje podwójnie”. Zimą uwielbiam też spacery, które niesamowicie mnie relaksują, oddycham pełną piersią, kiedy mroźny wiatr smaga moją twarz i natura zaczyna oddychać bielą puszystego śniegu. Dla mnie taki spacer to nie tylko balsam dla całego organizmu, to przede wszystkim balsam dla duszy – koi cierpienia i smutki, dodaje optymizmu w każdej minucie kiedy patrzę na spadające płatki wprost na moją twarz i pozwala mi patrzeć z nadzieją na przyszłość, że wkrótce będzie wiosna i moje ukochane lato. Niby nic, ot zwyczajne wyjście z domu, ale potrafi zdziałać ze mną cuda.
Mój sposób na zimowy relaks na który pozwalam sobie od czasu do czasu, kiedy zostaje w domu sama to ciepła kąpiel z jakiś ładnym zimowym zapachem. Palące się świeczki, lampka dobrego słodkiego wina, a na twarzy maseczka w ręku zaś książka. Gdy jednak nie mam aż takie wiele czasu nakładam maseczkę, ubieram ciepłe skarpetki, otulam się kocem i czytam książkę przy płomieniach kominka.
Dla mnie relaks = się aktywność. (Nie)stety ze względu na zaoczne liceum i opiekę nad półtoraroczną córeczką mam za dużo czasu wolnego, którego nienawidzę spędzać pod kołdrą. Czuję się wtedy osłabiona, i im więcej odpoczywam tym bardziej jestem zmęczona. Dlatego znalazłam kilka sposobów na zrelaksowanie się w wersji nieco bardziej hardcorowej!
– spacery z córką, z mężem albo samotnie – bez względu na towarzystwo, trochę ruchu zawsze mnie relaksuje!
– gotowanie – uwielbiam stać w kuchni i robić coś, za co za chwilę dostanę nie lada pochwałę! To zawsze sprawia, że czuję się lepiej.
– sprzątanie – jesień i zima to czas, w którym stres mnie dosłownie zjada. Jego nadmiar zawsze rozładowuję czyszczeniem podłóg i układaniem ubrań w szafie. Czy to normalne?
– zakupy – o ile są robione w samotności, wykonują niezłą robotę! Nieważne czy spożywcze, czy odzieżowe. To właśnie bieganie po galerii powinno znaleźć się w czołówce sposobów na relaks!
W lecie nie mam na tyle energii by to wszystko robić z przyjemnością. Zima przynosi ze sobą aurę, która sprawia, że to właśnie wykonywanie wyżej wymienionych czynności sprawia, że się relaksuję. Oczywiście wieczorem mam ochotę na kąpiel, czytanie książki i oglądanie filmów, ale niestety… wieczorem córeczka zarezerwowała dla siebie mój czas. Każdy chłodny wieczór spędzamy razem, ale wcale tego nie żałuję…
Mój sposób na relaks zimą:
basen
domowe spa
i grzaniec z imbirem, goździkami, cynamonem <3
Polecam każdemu 🙂
Moim ulubionym relaksem jest muzyka i ćwiczenia w zaciszu domowym. Dodają mi endorfin i bardzo relaksują, oczywiście wykonuje je w swoim tempie 🙂 Zawsze wybieram inną muzykę i inny rodzaj ćwiczeń dlatego nigdy mi się nie nudzi! Aktywność fizyczna bardzo relaksuje a bonusem jest świetny wygląd i zgrabna sylwetka.
Zimą nie ma dla mnie nic bardziej relaksującego niż… rzucanie śnieżkami! Dziwne? Ależ skąd! Ruch na świeżym powietrzu wywołujący zdrowe fizyczne zmęczenie, do tego solidna dawka śmiechu oraz możliwość wyładowania na kimś swoich emocji – to doskonały sposób na oczyszczenie umysłu i ciała z negatywnych emocji oraz stresów gromadzonych przez cały dzień.
Nie wiem jakim cudem przegapiłam ten konkurs. O rany 🙁
Iza jeśli się uda – podzielę się wygraną 🙂
Aniu, jesteś mega wielka. Dzięki za twe dobre serce. To teraz trzymam podwójnie za Ciebie kciuki.
Dziękuję bardzo,w końcu coś wygrałam!!!
Gratuluję 🙂
Ja również gratuluję 🙂
Ja też ominelam haha xd gapcio 🙂
Są już gdzieś wyniki? 🙂
Tak Majka, właśnie ogłosiliśmy na FB.
Wygrała Marzena Markiewicz,Natalia Gorlewska,Agnieszka Nest
Dziewczyny, napiszcie jak otrzymacie nagrody- pochwalcie się nimi 🙂
O tak, chętnie dowiemy się co otrzymałyście i jakie są Wasze wrażenia.
Coś dziewczyny nie chwalą się wygranymi 🙂
Moje gratulacje dziewczyny 🙂
Szkoda Aniu, że to Ty nie wygrałaś 🙁
Iza, może następnym razem 🙂
Ucieszę się jak, my coś wygramy w konkursie lub dostaniemy się do testowania:)
Dokładnie 🙂
Gratuluję dziewczyny :*
Dziewczyny na fb widziałam Wasze nagrody- wspaniałe- gratuluję a czajniczek na czasie 🙂
Przewspaniałe nagrody, gratuluje jeszcze raz. Nie mam pojęcia jakmogłam przegapić ten konkurs.
Gratuluję cudownych nagród 🙂