Czasy pandemii koronawirusa generują mnóstwo negatywnych emocji, a co za tym idzie również dodatkowego stresu. Taka sytuacja może niekorzystnie wpływać na zdrowie, dlatego tym razem postanowiliśmy podpowiedzieć, w jaki sposób zadbać o swoje pozytywne nastawienie.
A twoja szklanka jest od połowy pełna czy do połowy pusta? Twoja odpowiedź na to pytanie podpowie czy jesteś osobą pozytywnie myślącą. Bo nasze myśli odzwierciedlają poglądy na życie, a co za tym idzie, mogą również wpływać na samopoczucie oraz zdrowie.
Pozytywne myślenie wcale nie oznacza, że nieustannie chodzisz w różowych okularach i ignorujesz mniej przyjemne sytuacje życiowe. A w jaki sposób sprawdzić, czy jesteś optymistą, czy pesymistą? Wystarczy zaobserwować jakie myśli pojawiają się najczęściej w twojej głowie. Jeśli są one negatywne, to twoje spojrzenie na życie jest raczej pesymistyczne. Natomiast gdy twoje myśli w większości są pozytywne, prawdopodobnie jesteś optymistą.
Korzyści zdrowotne pozytywnego myślenia
Choć naukowcy nieustannie badają wpływ myślenia i optymizmu na zdrowie, to dotąd zauważono, że pozytywne myślenie:
- przedłuża życie,
- zmniejsza możliwość zachorowania na depresje,
- obniża poziom cierpienia,
- zwiększa odporność na przeziębienie,
- poprawia samopoczucie fizyczne i psychiczne,
- poprawia zdrowie układu sercowo-naczyniowego oraz zmniejsza ryzyko śmierci z powodu chorób układu krążenia,
- poprawia umiejętność radzenia sobie w trudnych i stresujących sytuacjach.
Ciągle nie wyjaśniono, dlaczego osoby myślące pozytywnie odczuwają powyżej wymienione korzyści zdrowotne. Jedna z teorii głosi, że pozytywne nastawienie ułatwia radzenie sobie w stresujących sytuacjach, co w efekcie zmniejsza szkodliwe skutki zdrowotne stresu na ciało.
Uważa się również że optymistyczni i pozytywni ludzie żyją zdrowiej – większą uwagę zwracają na zdrową dietę i zdrowe nawyki życiowe, nie palą papierosów, nie piją alkoholu oraz regularnie uprawiają aktywność fizyczną.
Po zastanowieniu stwierdzam, że jestem optymistką. Staram się pozytywnie myśleć w każdej sytuacji. Nawet ostatnie wydarzenia tego nie zmieniły. Zamawiając się niczego nie zmienimy, a tylko bardziej wpadniemy w przygnębienie. Z kolei to może prowadzić o depresji. Zatem najlepiej jak najmniej myśleć o złych informacjach, którymi codziennie zasypują nas media. Ja w wolnych chwilach spędzam czas z rodziną, albo robię to co o tej porze lubię najbardziej, czyli pielegnuję kwiaty w swoim ogrodzie. To pozwala mi oderwać się od rzeczywistości i pomaga przerwać myślenie o złych rzeczach.