Depilacja mężczyzn.

Mężczyźni usuwają owłosienie ze skóry na ogół ze względów estetycznych i higienicznych. Męskie pachy pozbawione włosów nie budzą już zdziwienia. Jednak kokieteryjnie prezentowana przez Andre Agassi’ego jego wydepilowana klatka piersiowa początkowo wzbudzała kontrowersje, zarzucano mu nawet nie męskie cechy i odmienną orientację seksualną. Obecnie „goły” tors ma wielu zwolenników wśród „zwykłych” mężczyzn tzn. takich, którym wykonywany zawód nie narzuca konieczności posiadania gładkiej skóry depilacja owłosienia nie jest niezbędna zawodowo (tancerze, kulturyści, pływacy, modele).

Ale nadal przeciętny mężczyzna raczej jest dumny ze swojego owłosienia i za nic w świecie nie pozbawiłby się tego męskiego atrybutu.

Zarost na ciele mężczyzny jest dziedziczny i uzależniony od karnacji. Blondyni są mniej owłosieni, bruneci bardziej. Azjaci nie są zarośnięci prawie wcale, czarnoskórzy panowie owłosieni są umiarkowanie, a Arabowie dosyć mocno. W czasach prehistorycznych, w których ubranie, jako takie, nie było znane, owłosienie ciała miało praktyczne znaczenie. W dzisiejszych czasach decyduje o nim moda, a ta narzuca, coraz częściej i mężczyznom, pozbywanie się większości włosów.

Wszystkie zabiegi usuwania owłosienia proponowane kobietom, mogą stosować z powodzeniem i mężczyźni. Przeprowadzanie zabiegu na męskiej skórze będzie miało jednak nieco inny przebieg. Skuteczność też będzie nieco mniejsza, w porównaniu z zabiegiem wykonanym na skórze kobiety. Męskie włosy są grubsze, gęściejsze i mocniej osadzone w skórze, która jest również grubsza i mocniejsza. Te uwarunkowania w dużym stopniu utrudniają eliminowanie zarostu.