Wraz z Nocą Świętojańską dla wielu z nas przychodzi czas wakacji, czyli często urlopu.
Jeszcze dzisiaj możemy podziwiać zorzę polarną na polskim niebie, o ile zachmurzenie nie będzie za duże. W naszej szerokości geograficznej zdarza się to średnio raz na 20 lat. Możemy zaoszczędzić i nie latać za koło podbiegunowe, aby podziwiać to piekne zjawisko przyrodnicze.
Wracając do wakacji. Co wybieramy? Odpoczynek na wsi u rodziny, wypad pod namiot (może trochę za zimno?), polskie morze czy jeziora? Albo południe Europy? W tym okresie w krajach śródziemnomorskich będzie tłoczono i gorąco. Co kto woli.
Wakacje w Polsce nie są już zbyt atrakcyjne cenowo. Uwzględniając tanie i smaczne owoce południowe, Polska nie wydaje się być już taka atrakcyjna nawet pod względem kulinarnym, jak kiedyś. No chyba, że ktoś nie zna języków obcych. Wtedy stres związany z porozumieniem spowoduje, że zostanie tutaj. Jeszcze znajdzie się jakieś spokojne miejsce.
Polskie jezioro podczas „średniej” pogody.
Pamiętajmy też o naszych pięknych lasach. Spokój i nuda pozwalają wypocząć, chociaż początkowo trudno to znieść.
Jak na razie wakacje spędzone na terenie Polski w pełni mnie satysfakcjonują 🙂 Kocham polskie lasy; przede wszystkim zapach leśny oraz pozornie drobne rzeczy, takie jak zbieranie grzybów czy borówek 😀
Może w przyszłości wybiorę się za granicę 😉 ? W głębi duszy jednak marzy mi się wypad do Grecji 😀