Początek wiosny zawsze zachęca nas do zmian. Pierwsze ciepłe promienie słoneczne sprawiają, że zaczynamy myśleć o poprawie kondycji swojego organizmu oraz wzmocnieniu skóry i włosów. Dziś przychodzimy z podpowiedzią jak oczyścić skórę z toksyn, by przywrócić jej doskonały wygląd i świeżość.
Zima to trudny czas dla naszego organizmu. Brak słońca, mróz i wiatr oraz mniejsza ilość składników odżywczych w pożywieniu. A także trochę inna dieta. Zdecydowanie mniej aktywności fizycznej. Wszystko to, a także ciągły stres, wpływ warunków pogodowych i czynników zewnętrznych sprawia, że pogarsza się stan naszej cery. Wczesną wiosną może ona wyglądać na zmęczoną, szarą i przesuszoną. Wiosenny detoks dla skóry łączy w sobie trzy ważne aspekty. A są to codzienne rytuały pielęgnacyjne, dieta i aktywność fizyczna.
Wiosenny detoks dla skóry – dieta
O wiosennej diecie w tym miesiącu napiszemy jeszcze jeden post. Ale już teraz zaznaczymy, że wiosną rezygnujemy z przekąsek, chipsów, słodyczy i przetworzonej żywności. Wybieramy pełnoziarniste pieczywo. Wprowadzamy do swojego codziennego menu jak najwięcej warzyw, owoców czy orzechów. Nie zapominajmy o olejach zasobnych w kwasy tłuszczowe. Tłuste mięsa zamieniamy na ryby i drób. Rezygnujemy z kolorowych napojów. Pijemy niesłodzoną wodę, najlepiej z cytryną i świeżymi liśćmi bazylii. Niezwykle istotnym źródłem białka w wiosennej diecie jest także chudy nabiał, czyli kefir, mleko czy jogurt naturalny. Zdrowa dieta złożona w dużej mierze z warzyw, owoców, nabiału, pełnoziarnistego pieczywa będzie miała ogromny wpływ na wygląd skóry.
Wiosenny detoks dla skóry – aktywność fizyczna
Ruch jest niezwykle ważny dla naszego zdrowia. A siedzący tryb życia sprawia, że sport zajmuje w naszym życiu coraz mniej miejsca. A to duży błąd! Sport, szczególnie ten wykonywany na świeżym powietrzu dotlenia organizm. Jeśli wykonywany jest w słoneczny dzień, pozwala naładować niedobory witaminy D. Poza tym odpręża, odstresowuje i pozwala zachować życiowy balans. Regularna aktywność fizyczna, szczególnie jeśli połączona jest ze zdrową dietą, pozytywnie wpływa na naszą skórę. Odmładza organizm i reguluje pracę hormonów. A w efekcie pozwala zachować piękno, zdrowie i młodość na dłużej.
Wiosenny detoks dla skóry – kosmetyki
Wiosną warto zmienić tłuste kosmetyki na lżejsze. Stworzyć taki wiosenny rytuał pielęgnacji cery, który powinien składać się z oczyszczania, nawilżania i odżywiania skóry. Przy wyborze kosmetyków do pielęgnacji skóry o tej porze roku warto zwracać uwagę na składy receptur INCI. Sięgać po kosmetyki, które na pierwszych miejscach w składach mają ekstrakty i oleje. Najlepsze na wiosnę będą kosmetyki ze składnikami nawilżającymi oraz pobudzającymi skórę do regeneracji, czyli z kwasem hialuronowym, zieloną herbatą czy mocznikiem. Wiosenna pielęgnacja skóry to także ochrona przed niekorzystnym wpływem promieniowania słonecznego. Nie zapominajmy także i o tym kroku.
A Ty, w jaki sposób dbasz o swoją skórę wiosną?
Mój sprawdzony sposób na wiosenną regenerację to kompleksowa pielęgnacja każdego dnia. Skóra potrzebuje wiosną regeneracji, dlatego stosuję różne zabiegi pielęgnacyjne i kosmetyki ujędrniające. Moje ciało nawilżam wewnętrznie wodą mineralną oraz zewnętrznie kremami i balsamami. Wiosną przeprowadzam detoks organizmu, a więc biegam, dotleniam się, jeżdżę na rowerze, dużo spaceruję i wykonuję masaże ciała. Rezygnuję z kawy i słodyczy, a w diecie pojawia się więcej warzyw i owoców. Piję także herbatę ziołową z zieloną herbatą wspomagającą naturalny proces oczyszczania, która pozytywnie wpływa na moje samopoczucie. Aby zregenerować moje ciało stosuję domowe i sprawdzone sposoby pielęgnacyjne. Skórę zawsze oczyszczam, nawilżam i złuszczam jej martwy naskórek. Codziennie wypijam na czczo mój napój piękności: szklankę przegotowanej wody z sokiem z połówki cytryny. Taka kuracja przywraca skórze świeżość, pomaga usunąć toksyny i działa uodparniająco. Dzięki tym małym kroczkom poprawiam swoją sylwetkę z dnia na dzień, a wiosną cieszę się dobrą formą, zadbaną skórą i zdrowiem.
Od kiedy tylko pojawiła się moda na detoks zaczęłam nią ślepo podążać. I teraz po paru tygodniach śmiało mogę powiedzieć, że dobrze mi z tym. Znakomicie się czuję, a moja cera jest pełna blasku i młodzieńczego uroku. Jednak do rzeczy. Chociaż na początku było mi z tym ciężko, ale z dnia na dzień pokochałam zielone koktajle oraz czerwoną herbatę. Staram się również pić 3 razy dziennie napar z czystka. Te napoje nie należą do moich ulubionych, ale skoro przynoszą efekty to nie chcę z nich rezygnować. Nie tylko dostarczają mi cennych witamin, ale przede wszystkim pomagają mi pozbyć się nadmiaru wody i toksyn. Jeśli zaś chodzi o zewnętrzny detoks, to tutaj nie było jakiś radykalnych zmian. Od zawsze dużo spaceruję, ćwiczę w zaciszu domowym, a także korzystam z basenu i sauny. Zmieniło się jednak moje podejście do życia. Staram się nieco bardziej wyluzować, więcej odpoczywać, a przede wszystkim myśleć pozytywnie.
Uwielbiam wiosnę, zawsze mam wtedy więcej siły i energii. Łatwiej mi wtedy zdecydować się na zwiększenie aktywności fizycznej. Wybieram długie spacery zamiast samochodu czy autobusu. Nogi same biegną do przodu. Mój organizm od razu odczuwa różnicę. Czuję taką lekkość i pozytywną energię. Z dietą też eksperymentuję. Zamieniam niektóre tłuste i smażone potrawy na lżejsze przekąski. Nigdzie nie ruszam się bez butelki wody mineralnej. O odpowiednim nawadnianiu organizmu trzeba zawsze pamiętać. Moja skóra po zimie też wymaga szczególnej pielęgnacji. Wiosna to czas kiedy częściej sięgam po peelingi do ciała. Z pomocą przychodzi mi też rękawica do masażu. Dzięki niej skóra jest wygładzona i przygotowana na przyjęcie pierwszych promieni słonecznych. Do tego wszystkiego dokładam szeroki uśmiech i jestem gotowa na przywitanie wiosny. 🙂