W dzisiejszych czasach mamy wiele metod depilacji. Dlaczego warto pomyśleć o usuwaniu owłosienia przy pomocy wosku? Ponieważ usuwa on włoski wraz z korzeniami, dzięki temu odrastanie trwa długo, a nowe włoski są cieńsze i jest ich mniej.
Taki zabieg można wykonać u kosmetyczki lub w zaciszu własnego domu sięgając po plastry z woskiem. Przed zastosowaniem tej metody depilacji należy wykonać test na małym fragmencie skóry, aby sprawdzić, czy nie wystąpi reakcja uczuleniowa. To czasochłonna metoda depilacji, jednak sprawia ona, że mamy gładkie nogi przez około 4-6 tygodni.
W naszym sklepie internetowym znajdziesz:
- Hipoalergiczny wosk do depilacji w plastrach
- Hipoalergiczny wosk do depilacji ciała
- Ananasowy wosk do depilacji ciała
- Wosk do depilacji twarzy z zieloną herbatą
- Dwupak — zestaw wosków do depilacji bikini.
A jaka jest Twoja ulubiona metoda depilacji?
Zbliża się lato więc tematem depilacji z pewnością zainteresuje się każda z nas 🙂 Moją najlepszą metodą są zwykłe maszynki które są łatwo dostępne oraz wygodne w użyciu. Lecz w tym przypadku czas odrastania włosków mógłby być zdecydowanie dłuższy… może niedługo zdecyduję się na wosk? Który wydaje się być najlepszym rozwiązaniem gdy chcemy miło spędzić urlop, wakacje nie marnując czasu na codzienną depilację. Muszę się nad tym zastanowić 😉
Stosowałam wosk do zeszłego roku ale z czasem miałam już dość podrażnień, zaczerwienienia i bólu( mam wrażliwą skórę). Musiałam znaleźć coś innego i z pomocą przyszła mi depilacja kremem. Posiadam obecnie jeden który w przeciwieństwie do tanich specyfików z drogerii nie powoduje zerwania włosa przy nasadzie tylko depiluje je w całości z cebulkami. Naprawdę dobra alternatywa dla tych którzy chcą uzyskać efekt wosku bezboleśnie. Możecie zobaczyć recenzję tego kremu na moim blogu 🙂 zapraszam i pozdrawiam
Jestem na pewno jedną z wielu osób, która do depilacji ciała używa zwykłej, jednorazowej maszynki. Taka forma pozbywania się owłosienia jest dla mnie najszybsza i najbardziej wygodna. Co prawda od dłuższego czasu zastanawiam się nad profesjonalną depilacją laserową, ale to musi jeszcze poczekać. Rozważam także depilację woskiem ale obawiam się, że nie podołam… 🙂
Zazwyczaj na różnych partiach ciała stosuję różne metody depilacji. Na rękach używam kremów, na nogach maszynki, a na twarzy wosku (gorąco polecam VELVETIC Mini Hypoalergiczny wosk do depilacji w plastrach, jest rewelacyjny). Ze swojej strony dla Pań, które podobnie jak ja borykają się z przesuszoną skórą po depilacji, polecam dolanie podczas kąpieli oliwki do wanny. Mydło i woda pozbawiają naszą skórę wilgoci, a taki drobny zabieg pomoże utrzymać nasze ciało piękne, gładkie i nawilżone. 🙂
Mam zbyt niski prób bólu i depilacja woskiem jest dla mnie tak bolesna, że nie mogę jej stosować, tak samo jest z użyciem depilatora. Jestem skazana na golenie maszynkami, co niestety jest najgorszą opcją. Włoski szybko odrastają a maszynki szybko się tępią
Moja pierwsza próba zakończyła się wynikiem 1:0 dla wosku 😉 Mam to „szczęście”, że zawsze muszę przyczepić się włosami do wszelkich pułapek: lepu na muchy, łapki na mole, nie wspominając o błyszczyku na ustach. Nie inaczej było z depilacją: zamiast z nogi, o mało nie pozbyłam się włosów z głowy 😀 Udało się uratować uwięzione pasmo tylko dlatego, że zapomniałam ogrzać plaster w dłoniach, więc jego przyczepność była znikoma 😉 Kolejne podejścia były mniej burzliwe, ale nie zostałam fanką tej metody ze względu na ból. Podobne katusze przeżywam tylko przy odrywaniu plastra, który pielęgniarka niemal siłą przykleja mi po pobieraniu krwi 😉 Zdecydowałam się na depilator elektryczny, mniej uciążliwy również ze względu na zastosowanie takich funkcji jak chłodny nawiew, nieco łagodzący ból. Wszystko byłoby super, bo jest to efektywny sposób, ale po paru latach regularnej depilacji (szczególnie łydek, gdzie włoski rosły intensywniej) dorobiłam się pajączków. Zanim się spostrzegłam i powiązałam ten fakt z depilatorem, w dwóch miejscach zrobiły się już całkiem dorodne pająki 🙁 Jestem alergiczką, więc kremy do depilacji nie wchodzą w grę. Na razie nie pozostaje mi nic innego, jak golenie maszynką. Koleżanki, które od zawsze golą nogi w ten sposób, mają nieestetyczne kropki, z których szybko odrastają grube i ciemne włoski. Szczęście w nieszczęściu, że po moich przygodach z depilatorem włosy wciąż są rzadkie i cienkie. Jeśli zaczną mi mocno doskwierać, zdecyduję się chyba na jakąś radykalną metodę ich usunięcia, mając oczywiście na uwagę moje kruche naczynka…
Moje włoski nie są zbytnio widoczne, ale przecież nie chcę wyglądać jak małpka w zoo :). Dlatego staram się regularnie usuwać niepotrzebnie owłosienie :). Ostatnio zakupiłam depilator, ale niestety bardzo mnie podraznil, więc szukam w zamian, aby efekty były równie zadowalające :D. Muszę kiedyś spróbować Waszych wosków 😉
Depilacja woskiem kojarzy się z bólem, jednak dla dobrych efektów czasem warto pocierpieć 🙂