Szczotkowanie włosów to rytuał pielęgnacyjny, który nasz babki i prababki wykonywały bardzo często. Dziś jest to zabieg rzadko wykonywany. A szkoda! Bo niesie za sobą mnóstwo pozytywnych właściwości dla włosów i skóry głowy.
Dziś najczęściej z opowieści babci możemy dowiedzieć się o tym, jak wiele zalet ma prosta i łatwa czynność, jaką jest czesanie włosów.
Wystarczy włosom poświęcić 10 minut przed snem.
Codzienne szczotkowanie włosów reguluje krążenie krwi w skórze głowy, a w efekcie dotlenia skórę głowy i ułatwia jej przyjmowanie substancji aktywnych. Dzięki temu do cebulek włosów docierają substancje odżywcze, które wzmacniają włosy na całej długości, czynią je mocnymi, sprężystymi i pełnymi blasku.
Kolejną zaletą czesania włosów jest fakt, że pomaga rozprowadzać naturalne sebum po kosmykach oraz usuwa z nich kurz i brud.
Jak odpowiednio szczotkować włosy?
Najpierw wybierz delikatną szczotkę, tak aby podczas szczotkowania delikatnie masować skórę głowy. A następnie skłoń się w przód. Delikatnie i troskliwie szczotkuj włosy. I tyle! To świetna kuracja naprawcza dla włosów, która regularnie stosowana poprawi kondycję osłabionych i zniszczonych włosów.
W naszym sklepie internetowym znajdziesz 3 szczotki, które doskonale sprawdzą się do codziennego rytuału szczotkowania włosów, a są to: Tangle Free easy to use HAIRBRUSH różowa, Tangle Free easy to use HAIRBRUSH srebrna, Tangle Free easy to use small Hairbrush srebrna i Tangle Free easy to use HAIRBRUSH czarna. Wybierz tę idealną dla siebie!
Bardzo lubię szczotkować włosy, wtedy mogę zrobić z tego rytuał, któremu z miłą chęcią poświęcam swój czas. Najlepsze efekty moje włosy zyskują podczas porannego rozczesywania. Rozprowadzam wówczas serum na całych włosach, zapewniając im tym samym całodzienną ochronę przed szkodliwym działaniem czynników atmosferycznych. Na moich zniszczonych włosach świetnie spisuje się szczotka do włosów cienkich, którą mam z innej firmy.
Niedawno czytałam, że co za dużo to nie zdrowo… ze zbyt intensywnym szczotkowaniem nie należy przesadzać, ponieważ może to być również przyczyną ogólnego osłabienia włosów. Moje mają tendencję do szybkiego przetłuszczania się, bardzo często mam wrażenie, że na drugi dzień po ich umyciu już są tłuste, a przecież zbyt często ich nie rozczesuję.
Dobra szczotka to nie taka prosta sprawa. Przy grubych ale suchych włosach wiem jaka to katorga. Matowe włosy nie chcą dać się czesać i potrafią narobić sporo problemów. Grzebień czy tania, plastikowa szczotka szarpią strasznie :< breeee
Mnie do pielęgnacji włosów uczyła właśnie babcia, która wychowała mnie od 3 letniego dziecka. Zawsze rozczesywała moje długie włosy co rano i wieczór. Poświęcała mi dużo czasu i tłumaczyła, że to konieczne bym miała piękne i mocne włosy. Co tydzień pomagała mi przygotować płukanki, które dodatkowo korzystnie wpływały na stan moich włosów. Do dzisiaj stosuję płukankę z siemienia lnianego i cytryny, która wygładza włosy, powoduje ich lśnienie, odżywia i zmiękcza. Obecnie stosuję jeszcze płukankę z piwa. Recepturę wynalazłam raz w jakimś czasopiśmie. Ta płukanka zwiększa objętość włosów i powoduje, że włosy są sypkie i nie plączą się. Do czesania swych włosów używam szczotki Tangle Angel i jak na razie jestem z niej zadowolona. Ma miękkie, plastikowe włosie, które dobrze masuje moją skórę głowy, nie szarpie i nie wyrywa włosów. Chętnie poznam proponowane przez was szczotki, gdyż warto zadbać o zdrowie włosów. Teraz zastanawiam się którą wybrać 😉
Często w pielęgnacji pomagają mi córki, z którymi wymieniam się poradami. Warto mądre i sprawdzone porady naszych babć przekazać młodszemu pokoleniu by nie zaginęły.
Ostatnio nie znoszę rozczesywać swoich włosów. Okropnie się plączą i trudno doprowadzić je do ładu. Mam długie kręcone włosy i od lat do ich rozczesywania używałam drewnianego grzebienia z szeroko rozstawionymi ząbkami. Zawsze się sprawdzał, ale teraz po prostu nie daje sobie z nimi rady. Jedynym dobrym rozwiązaniem jest znalezienie odpowiedniej szczotki do włosów. Taki codzienny relaks dla włosów bardzo by mi się teraz przydał.